Karmazynowy przypływ
Z cyklu - Przyrodnicze Fantazje
Zakwitły krwawą purpurą,
czerwienią zalały łąkę,
zapłonęły żarem płatków
- maki łuną gorejące.
Podobna do iskier ognia
karminem barwiąc powietrze
faluje z wiatrem pożoga
- wypełniając sobą przestrzeń.
Płomień sięga horyzontu,
zapach unosi się wokół
słońce dotyka zenitu,
a wokół cisza i spokój
i tylko grusza na miedzy
stojąc w morzu amarantu,
łamie zielenią szkarłaty
dla odrobiny kontrastu.
Argo.
Komentarze (14)
Piękny ten przypływ...
Przepiękny obraz - sensualny:-)
pozdrawiam
Piękny obraz namalowany słowami.
Dziękuję pięknie płonąc czerwienią zadowolenia za te
sympatyczne wpisy.
Pozdrawiam wszystkich czytających i komentujących. :)
przepięknie
pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładnie i malarsko,
pozdrawiam :)
Jak tu ładnie!
Pozdrawiam :)
Piękny obraz stworzony słowami.
Czytałam z przyjemnością, pozdrawiam serdecznie :)
przeczytałam z przyjemnością...
lubię "maki łuną gorejące"
pozdrawiam z podobaniem;)
Piękny karmazynowy przypływ i te maki łuną gorejące,
pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością czytałam. Wręcz widziałam oczami
wyobraźni - falujące morze delikatnych, zwiewnych
maków. Miłego dnia:)
Plastyczny opis:) Przy czytaniu przypomniał mi się
jeden z najsłynniejszych obrazów Clauda Moneta
"Maki w pobliżu Argenteuil".
Miłego poniedziałku:)
przepiękny obraz. (lubię patrzeć na falujące łany
czerwonych maków.)
Kontrast.