kartka na dwa oddechy a może i...
... kartka od wczoraj
za przeszłymi się oglądam z lekka
uśmiechając się
choć bywa
łzy porywczo zgryzione bez końca
smakują cieniem na podwórkach
wyznacznikiem szczeniactwa trzepak
drogowskaz uczulonych na jutro
te kilka słów nabrzmiałych w poczcie
drżenie mimowolne
zamkowe spotkania a nie śpiewam już
raczej
zimna fala znaczy wciąż więcej niż pamiętam
nad ranem
po szyję w od nowa przyjaznych objęciach
morze ma nastrój dziś bardziej rozkołysany.
... dedykuję tym śpiącym spokojnie i czytającym uważnie.
Komentarze (1)
Tytuł zaciekawia i przyciąga, z treści wynika, że jest
dobrze i nie wtrącam się.