Każdego dnia...
Każdego dnia, idziesz w mą stronę,
Moje łzy szczęścia lśnią, jak klejnoty.
Mówisz, że żadne z marzeń nie stracone,
Że są upadki, lecz są też wzloty.
Z ufnością dziecka patrzę w Twe oczy,
I chłonę ciepło Twego spojrzenia.
Mogę tak patrzeć od nocy do nocy,
Wezbraną falą płyną pragnienia.
autor
zwyczajna kobieta
Dodano: 2010-06-01 18:42:25
Ten wiersz przeczytano 930 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
zwyczajna kobieta i zwyczajnie szczęśliwa , bo cóż
jeszcze można chcieć?
ble ble ble i nic poza tym.
nie taka 'zwyczajna' , umie niezwykle ładnie
dysponować słowami. :)
pozdrawiam
bardzo ciepły wiersz....wiesz lubię twoje wiersze...
niech spełnią sie twoje pragnienia...pozdrawiam..
najważniejsze ,że ,,Wezbraną falą płyną pragnienia.";)
Pragnienie, podąża tuż za miłością...
ciepły wiersz, nie jedno zmrożone serce mogłoby się
przy nim ogrzać:) . pozdrawiam A.S
Tyle ciepła w tym wierszu. Tylko mu pozazdrościć...
Bardzo ładny i ciekawy wiersz, a marzenia...z tymi
jest różnie, ale że raz upadki, a raz wzloty to już
udowodnione i chyba tak u każdego - pragnienia falą
płyną i to też prawda...powodzenia
Ciepło, czule, melodyjnie... (+)
"Twe oczy i Twego spojrzenia" zbyt blisko siebie,
może warto zmienić 'twoje oczy', poza tym ok, podoba
się. Pozdrowionka.
dobrze mieć kogoś kto wychodzi na przeciwko, ładnie
napisane :-)
witaj, bardezo ładny wiersz, czekasz i tęsknisz a to
się opłaci. spelnia si twje pragnienia. pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz:)