Kobieta w pięciu smakach

Nie mów tylko że to wina pisowskiej inflacji. No ale
Ty zdaje się jesteś klasa średnia wyższa zatem stać
cię. Ciekawe czy opłata jest standardowa czy też każda
usługa ma swoją cenę. Ale przy okazji jak się
rozwijają stosunki rodzinne. Tylu masz szwagrów że
trudno zliczyć. Pozdrawiam z uśmiechem:))

Hm... Zależy, gdzie się kto stołuje...
A fraszka zgrabna.

PS przypomniało Misię, że też mam jakąś przedpotopową
fraszkę o smakach, tylko hm grzeczniejszą


/5 smaków czyli fraszka na umamisynków

W miłości, miły,
ważne są wszystkie przyprawy:
słodycz czułości, pieprzna namiętność
słona od łez tęsknota,
szczypta goryczy zdrowej zazdrości,
i - najważniejsza przyprawa...

umami, jak u mamy.

Najtrudniej ostatni dozować smak.
Gdy z nim przesadzisz -
miłości brak.../

Pozdrawiam ciepło i jeszcze świątecznie.

*zawsze, *oceniam

No, wiesz, wiersz u Ciebie, jak lzawsze, bardzo dobry.
Bo innych pisać nie potrafisz. Co najwyżej lepsze :)))


A z tymi smakami... Taaa, jest ich wiele, może nawet
dużo więcej, niż pięć... Nie znam jednak tych z
Twojego wiersza, ale nie moja sprawa... Ja opceniam
tylko wiersz ;-)

Pozdrawiam serdecznie, Michale :)

Kobieta jest życia mężczyzny przyprawą,
bywa ostrą papryczką,
zdarza się szafranem,
a za fraszkę- brawo!
z podobaniem
świątecznie pozdrawiam:)

Gorzkawa ta ironia...
Pozdrawiam świątecznie.

Podoba mi sie:) pozdrawiam

Plus zostawiam bo mnie urzekł utwór

fajna, choć trochę gorzka fraszka.

Kucharz

Dobry kuchasz
Sam doprawia
A nie szuka
Smakow umami
Bo wie, ze
Gotowanie to sztuka
Nad sztukami

Jaki smak
Takie zycie :)

Pozdrawiam swiatecznie
Jastrzu :)

Słodko, gorzko, słono i trzeba płacić, jak w życiu, a
fraszka przednia. Pozdrawiam

Msz w takiej płatnej miłości przeważa smak gorzki.
Fajna fraszka:) Miłego świętowania Michale:)

Co na to wegetarianie? ;)

Spokojnych Świąt Michale:)*

Doskonale ująłeś te smaki i nie wiem czy było to Twoim
celem ale mnie rozbawiłeś