Kochaj mnie tak...
zzzz
Kochaj mnie tak...
jak wiosną zieloność wybija z trawy
i jak pąk listowia pośród zabawy
pod słońca promieniem się rozsiewa
i woła, i krzyczy, i śpiewa
-dla ciebie żyję!
kochaj mnie tak...
jak kwiat spragniony rozkoszy
woń spotkań unosi
Kochaj mnie jak wiatr
dotykaj łany drżące
i ziarno łuskaj w kłosach śpiące
pełnią lata, żywym płomieniem
chęcią, przymusem, niespełnieniem
unieś w błękity lśniące
kochaj mnie tak...
jak po długiej rozłące
po burzy przychodzi słońce
Kochaj mnie tak...
jak huczy woda na kamieniach
nieś w rączych strumieniach
dąsy, gniewy i kolor ponury
czasem zawieś między chmury
deszcz, co ziemię przesiąka
kochaj mnie tak...
jakby wiosna była wiecznie młoda
kochaj nawet w chwili zwątpienia
Komentarze (3)
Bardzo ładnie :)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczności
Pozdrawiam
:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam :)
"poburzy przychodzi słońce" chyba skleiło się - po
burzy