Kochana nieobecna
Widzę twą twarz, twą młodą twarz,
Twarz nieżywą jak zwiędły kwiat,
Oczy martwe też,
Wpatrzone gdzieś daleko w świat,
Za bezkres horyzontu,
Tam gdzie zachodzi słońce,
Gdzie zaczynają się sny.
Czy to jesteś ty, czy twe wspomnienie,
Obraz zrodzony z łez - gorzkich łez,
Czy już zapomnienie.
Nic nie czujesz choć dotykam cie czule,
Całuje, lecz w twych oczach
Nieskończona opowieść się tli,
Opowiada o tej młodej dziewczynie,
Którą kochałem z całych sił.
http://artmatim.bloog.pl
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.