Z kolejki do weterynarza
W tym korytarzu jest kilka krzeseł,
tęsknota bije z barwnych plakatów.
Miejsca zajęte, na nich symbioza -
człowiecze dłonie i cztery łapy.
Kolejka płynie, a w niej nadzieja
często zmieszana z ludzkim dramatem.
Eutanazja – zabieg ostatni –
oni już płaczą, my jeszcze z kotem.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2015-11-21 18:24:08
Ten wiersz przeczytano 3722 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (93)
pogłaszcz ją ode mnie :)) pozdrawiam.
Właśnie dzisiaj miała ostatnią wizytę i wylew powoli
się cofa. Pozdrawiam serdecznie:)
szkic sytuacyjny udany - a jak tam twoja kocica...