Koniec jest jednoczesnie początkiem
To po prostu koniec.
Skończyły się rozmowy.
Skończyło się.
I choć często się zdarza,
rozstawać w gniewie
ja się nie złoszczę.
Nie mam żalu.
Choć łza poleciała cichutko.
Kiedyś byłaś najlepszą przyjaciółką.
Wspólne tematy, zabawy.
Nie jestem zła na Ciebie.
Dlaczego?
Bo pozostały wspomnienia.
Chwile wzlotów i upadków,
nasze chwile.
Ludzie się zmieniają.
Z czasem.
Poznają na nowo życia smak.
Zmieniają się ich marzenia,
cele, wartości.
I nie ma co się złościć.
Trzeba rozłożyć skrzydła
i wzlecieć.
Kiedyś było pięknie.
A momenty mijają.
Może będzie mi Ciebie...
brakowało?
Wiem na pewno,
że wspominać będę
Naszą przyjaźń.
Nie wszystko trwa wiecznie.
Czasem coś przemija.
___________________________________________
____
Dla A. Niegdyś mojej najlepszej przyjaciółce.
Komentarze (2)
¦ ¦ ¦
Dziś już tylko płyną łzy.
Ja i Ty to już nie My.
Czy tak musiało być?
Nie wiem..
ale trudno nauczyć się żyć bez Ciebie..
Byłaś rogatym diabłem,
delikatnym aniołem.
Zniknęłaś tak nagle,
a ja nie walczyłam o swoje..
Moja królewno
tylko jedno wiem napewno:
drugi raz już nie uwierze w N a s
PRZYJAZN - zbyt szybko przemija
tak bardzo się jej boję..
Już nigdy nie pozwolę,
by ktos inny stał się moim aniołem..
¦ ¦ ¦
Ajć ładne to ... Stracona przyjaźń boli mimo
wszystko... Kilka miesięcy temu sama ja straciłam, a
trwała 12 lat .. Tyle , że mi moja "przyjaciółka"
wyrządziła ogromną krzywdę ... niszcząc coś o co
zawsze walczyłam , czyli miłość ... I nie potrafię jej
wybaczyć .. chociaż tak jak piszesz wspomnienia
zostaną .. byleby tylko te dobre