Krew
Wyrwany z macicy.
Wyrwane łożysko.
Teraz ciągle tylko marne życie.
Ciągle tylko rozdarcie.
Upadasz ciągle na kolana, upadasz nisko.
Wyrwany z potylicy.
Pamięci brak.
Złości zaznałem smak.
Krwi zapach.
Lekkość na podniebieniach.
Delikatny smak.
Powoli spływa po gardle.
Zapełnia kubełki smakowe.
Rozkoszny smak.
Wypiłem dużo krwi.
Chcę poczuć teraz smak Twojej.
W powietrzu czuję, że śmierć wisi.
Znowu czuję smak jej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.