Krew dziecka....
Dzieciom - ofiarom przemocy, tym których już nie ma i tym okaleczonym na całe życie....
Krew dziecka na chodniku...
krew dziecka na podłodze...
Małe ciałko nożem przebite
tyle razy...Widziałeś to Boże?
Gdzie bezpieczeństwo, miłość, rodzina?
Dramat znów rzuca na kolana....
Bo zwyrodnialców jest coraz więcej
i więcej dzieci "rozbitych o ścianę"
Czy ktoś zły urok na ludzi rzucił
Że już nie wiedzą co dobre co złe?
że tylko żyć chcą dla przyjemności
dziecko przeszkadza... to zabić je?
Wyrzucić z okna? utopić w beczce?
siekierą przeciąć niewinną nić?....
Za "naszą ścianą" agresja się rodzi
Coś trzeba robić!...nie może tak być!!
??????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!...... może wiersz jest brutalny...może dosadny ale czy chcemy czy nie to jest część naszej rzeczywistości... czasem schodzę z obłoków żeby to wykrzyczeć....ból i cierpienie bezbronnych dzieci jest grzechem nie tylko ich rodziców....!!!
Komentarze (1)
To wszystko to przerażająca prawda! Dziczeją obyczaje-
miłość zastępuje wódka!