Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Krwawy Księżyc

Dla Niej

Krwawy Księżyc roni łzy
Na ich fali spłyńmy my
Skazani przez jedną noc
Otuleni w ciszy koc

Odlecimy poza czas
Nim życie znów chwyci nas
Zostaniemy ja i ty
Krwawy Księżyc roni łzy

Smak twych ust to boski dar
Niech nie znika nocy czar
Niech się spełnią wszystkie sny
Krwawy Księżyc roni łzy

Świt wygania zimny mrok
Dzień postawił pierwszy krok
Bądźmy razem jeszcze raz
Wolno sunie płynny czas

Złote Słońce - dawny bóg
Dzieli ścieżki naszych dróg
Trwać będziemy ja i ty
Krwawy Księżyc roni łzy

Klatką jest świetlany mur
Słowa, gesty, szeptów chór
Pustka, próżnia, nicość, brak
Tajemnica, symbol, znak

Jasny krąg gdzieś skrył się znów
Zabierając gorycz słów
Zerwał łańcuch, kajdan chwyt
Uwalniając inny byt

Krwawy Księżyc roni łzy
My bezbronni jak dwie ćmy
W blasku lamp naszych cieni
Kręćmy się jak szaleni

Pomyłka obróci w pył
Świat, co z nami kiedyś żył
Staranie, wysiłek, trud
Warte są tyle co brud

Inna droga wyjściem jest
Inny ton i inny gest
Odmienione twarze gdy
Krwawy Księżyc roni łzy

Sen zakleja oczy nam
Spada świat ze swoich ram
Znów jesteśmy ja i ty
Krwawy Księżyc roni łzy

Promień drąży świadomość
Pozostała po nas złość
Gniew na dzień co dzieli nas
Gniew na wolny, płynny czas

Zazdrość to straszliwa broń
Krwi ma smak i zemsty woń
Zaufania nie ma już
Wypalony krzykiem kurz

Kryształowa spłynie łza
Ostra niczym okruch szkła
Pęknie upór, zniknie żal
Wplączmy się w ciemności szal

Krwawy Księżyc roni łzy
Połączone dzikie sny
Jeden oddech pary ciał
Chciałbyś, aby wiecznie trwał

Samotność zabija mnie
Boli koszmar, który śnię
Boli prawda, w której trwam
Boli to, że jestem sam

Gdzieś we mgle majaczysz znów
Lecz nie słyszę twoich słów
Znikasz tam, gdzie zaległ cień
Budząc w burzy ognia dzień

Coraz dalej pragniesz być
Beze mnie próbujesz żyć
Wpadam w mrok własnego "ja"
W ogień leci ślepa ćma

Odrzucenie to mój kat
Wykona wyrok sprzed lat
Pierwszy raz cię nie ma gdy
Krawy Księżyc roni łzy

Nocy, ześlij na mnie śmierć
Jak nóż się w me serce wwierć
Płoną wszystkie moje sny
Krwawy Księżyc roni łzy

Smak porażki drażni zmysł
Cień nadziei dawno prysł
Nie mam nic co siłę da
Powolutku sięgam dna

Woda wdziera się do płuc
Chciałbym umieć, chciałbym móc
Cofnąć czas, lecz nie da się
Wymazać jednego "nie"

Niedojrzały wybór był
Szanse z karty życia zmył
Dorosłem, lecz minął czas
Który mógł połączyć nas

Po marzeniach to jest bieg
Topnieją jak pierwszy śnieg
Jeszcze raz zobaczę je
Jeszcze raz zatracę się

Gdy umiera uczucie
Ginie także cząstka mnie
Ginie dusza, nadszedł czas
Zgasić się ostatni raz

To już koniec bajki tej
Zapłacz ty, a ty się śmiej
Happy Endu nie ma gdy
Krwawy Księżyc roni łzy

Kiedy mowa jest o Krwawym Księżycu - jest noc, a oni są razem. Każda inna zwrotka to codzienna samotność. Krwawy Księżyc jest przepięknym zjawiskiem, kiedy podczas pełni jego tarcza pokrywa się czerwienią.

Dodano: 2007-04-30 15:03:54
Ten wiersz przeczytano 950 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Medi Medi

długi i piękny!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »