Kto dał im takie prawa
Do końca już nie jestem pewien,
bo mam odmienny zakres marzeń.
Czy my mieszkamy w jakimś chlewie,
bo wszędzie widzę dziwne twarze.
Mało, że widzę, ja je słyszę,
jak otwierają krzywe usta.
Fałszywa mowa drażni ciszę,
treść nic nie wnosi, taka pusta.
Chrząkanie, kwiki i mlaskanie,
oraz zapaszek zwany smrodem.
Bój o koryto jest wyzwaniem,
byle do przodu, byle przodem.
Z postaci tych aż błyszczy duma,
opasłe cielska pycha znaczy.
Tak pomieszało im w rozumach,
prawda w ich świecie nic nie znaczy.
Nie wiem, kto dał im takie prawa,
wkrótce już będzie tylko gorzej.
Dla nich to może jest zabawa,
lecz czemu ja mam żyć w oborze…
Komentarze (5)
Cała prawda.
Ale na tych kłamców ktoś głosuje...
Pozdrawiam
Teraz już nie wiem co napisać. Wiersz świetny, ale Ty
świetniejszy. Pozdrawiam
Z podobaniem na plus:Pozdrawiam
Głosując na nich daliśmy im takie prawa, ale to było
do przewidzenia...
Pozdrawiam
Z podobaniem na plus:-)