Kuc
Woń lasu rzuca
Czar niebezbieczny
Małego kuca
Wywód starczy
Widziałem tam
Szedł powoli
Myślał sam
Biały, wolny
Chciałem dotknąć
Jego duszy
Po stokroć
Przeklęty ruszył.
Śnieg zapruszył
Moje sny okrutne
Wnet zbył
Myśli obłudne
Zasłonięte oczy
Kuca piekielnego
Dumnie kroczy
Arka noego
W mózgu płynie
Szaleńca moc
Zasłynie
W snach brnąc.
autor



Freaky



Dodano: 2006-12-02 14:35:38
Ten wiersz przeczytano 728 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.