L(any) (w)os(k)owy
Andrzejom Beja na andrzejki:)
świece
misa i wosk
zbliża się
andrzejkowa noc
w wąskiej gardzieli
zastygły klucz
/czy wkradniesz się do serca
przez uchylone wrota uczuć /
wyławiam
z pluskiem
postać delfina
/ czy wyruszę na wprost losowi
ulegając twemu czarowi /
niczym zastygłe figury
patrzymy sobie w oczy
ty- z kluczem do mego serca
ja- z delfinem na szczęście
Dobrych wróżb dla Bejowiczów:)
Komentarze (48)
Super:)
Bardzo ładny wiersz, idealnia puenta. Pozdrawiam :)
Bolesławie! "Spełniam"- korekta:)
Bolesławie...Andrzeju! Spełniem Twoje życzenie!
Wszystkim pięknego, magicznego wieczoru andrzejkowego!
Serdecznie pozdrawiam!
Ładna koegzystencja. Klucze do bram raju:) Potrafisz
zatrzymać-:) Pozdrawiam
i nawzajem:)
Miłej zabawy. Cieplutko pozdrawiam
Bardzo Ciebie proszę o Andrzejowy walczyk ,na trzecie
imię mam Andrzej[od bierzmowania],pozdrawiam,wyślij mi
na mojego e-maila
Bardzo fajna zabawa to lanie wosku i inne
wróżby...pozdrawiam
Przypomniałaś o pięknym zwyczaju wróżb. W ten wieczór
być z kimś bliskim sercu, to już najpiękniejsza
wróżba:)
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo ładnie opisałaś obyczaj andrzejkowy. Lekki
płynny wiersz. Już niedługo będziemy wróżyć :)
Dobrze być Andrzejem tej nocy :) Pozdrawiam
Dzięki jako Andrzej podwójnie zachwycony
piękny ...romantycznie my patrzymy sobie w oczy ...to
magiczny wieczór..
pozdrawiam cieplutko:-)))))
Aż żałuję, że nie jestem Andrzejka :))))