List Samobójcy
Wyobraźcie sobie że dostaliście taki wiersz od dziecka
Nie twoja wina mamo
Nie twoja wina tato
To świat zawinił
W mym życiu
I nie obwiniam was za to
Chociaż kocham was bardzo
Chociaż nie chcę was ranić
Życie dobiega końca
Sam swoję życie mam za nic
Nie chodzi mi o pieniądze
O to że jestem bez pracy
Życie dobiega końca
Tak wiele dla mnie to znaczy
Przeprosić muszę was za to
Pożegnać się z wami i światem
Żegnam, przepraszam, ...Nie będzie już
inaczej
Miliony pytań mam w głowię
Tysiące bez odpowiedzi
Chcę skrócić swą mękę życia
Drogę do nieba przyśpieszyć
Ból
Komentarze (12)
Dramatyczna treść wiersza, lecz na czasie, tysiące
osób odebrało sobie życie
w tym systemie politycznym nie widząc egzystencji
życia - nie pozostawiając listów pożgnalnych i
powodów. Samobójstwo jest strachem przed dalszym
życiem a przyczyny są różne a
w tym narkotyki i pijaństwo.
wstrząsający wiersz...ale dziekuje Ci za niego,
pozwolil mi z innej perspektywy spojrzeć na śmierć
przez samobójstwo....
Wiersz poruszający poważny problem. Samobójstw jest
bowiem coraz więcej - także wśród dzieci...Dobry i
dramatyczny klimatem.
Tym razem całkowicie zgadzam się z Vick Thorem.
To wielki problem i reakcja każdego człowieka
skierowana jest na pomoc.Ale pytanie czy nie za późno
reagujemy?Być może winny system,zawód miłosny,brak
nadziei i wiary lub defekt genetyczny a skoro tak to i
w którym miejscu my rodzice jesteśmy-pozdrawiam!
...dobrze,że nie dostałam takiego listu,bo i tak
często się zastanawiam czy wszystko
powiedziałam,nauczyłam,przekazałam i czy moje dzieci
mocno stoją na ziemi i wiedzą ,że życie to dobre i złe
które trzeba przeżyć....
Po takim liście to już tylko zakład
psychiatryczny.Trzeba o tym pisać jak najczęściej.
Nie wyobrażam sobie takiego listu.Nie można do tego
dopuścić ,trzeba w porę odbierać sygnały
Statystyki wiele samobójca nie zmieni więcej będzie
dla innych życiowej przestrzeni. Ciekawe? Początkujący
o śmierci lub nieszczęśliwej miłości się rozpisują, a
doświadczeni w imponderabiliach życia i słownych
igraszkach rozsmakowują.
Takie podejście do życia to bezsens i tragedia - nie
ma takich argumentów , które przekonały by do
samobójstwa, bo nigdy tak nie było żeby jakoś tam nie
było! Słaba psychika.
Dramatyczny list i nie mam pojęcia jak zareagować w
takim przypadku (popraw "chociasz" na "chociaż")
Nie powinno się tak robić...i czy koniecznie ta droga
do nieba?