o ludzkich słabościach
już nie uwierzysz mi tak łatwo w moje
słowa
zwątpiłeś w moje obietnice
rozczarowałam Cię
tym,że nie jest mi obce to co ludzkie
przecież wiesz Ty wiesz to doskonale,że
czasem prościej jest uciec stad
schować sie w kącie
skryć swoje serce na ból codzienności
w milczeniu zamknąć bałagan życia
zamknąć swoje myśli przed sercem osoby
najbliższej
by nie dawać jej kolejnego poematu
smutku
przecież każdy z nas nosi krzyż swoich
problemów
przecież żadne z nas nie chciało ranić sie
świadomie
przecież nadal nazywam Cie moim
Szczęściem
i z nadzieją każdej nocy zasypiam,że
pomimo ludzkich błędów jakich popełniam
mnóstwo
i Ty nadal widzisz we mnie swoje
uśmiechnięte oczy
i potrafisz nazwać mnie swoim
Szczęściem.
a jednak nawet ono ma dwa oblicza
to jasne ciepłe delikatne i namiętne
ale również to smutne zagubione bezradne
pozwól mi czasem na chwile słabości
ale wiernie stój za moim sumieniem
i słowami swoimi graj na nim
jak na skrzypcach
nie tylko dla swojego dobra
ale i mojego
ja nadal wierze ze nasze szczęście
to moje marzenia życia we dwoje
dla Pana G:*:*:*
Komentarze (1)
Mysle ,ze Ja nadal wierze " jest ladnym podsumowaniem
pieknego wyznania milosci ,ktory jest tematem Twojego
wiersza.