Majowe rozważania o miłości
Mówią, że miłości nie ma,
że to tylko silna chuć.
Uporczywa jak egzema,
którą kawał życia czuć.
Mówią, że czas rany leczy,
tego miodu cały świat,
więc dlaczego serce beczy
widząc zasuszony kwiat?
Był rumieniec i wyznania,
pod stopami były róże.
Poszła sobie moja Ania,
głowę gdzieś uniosła w chmurze.
Już chorób stos i siwy włos,
rządek bliskich na cmentarzu.
Ja słyszę wciąż jej słodki głos,
czule szepczę do mirażu.
Mówią, że nie ma miłości,
że umysłu to choroba
pełna płaczu i przykrości,
że objawy mam zajoba....?
Komentarze (5)
Witaj, prawda, tego miodu cały świat,ale często
słodycz ma smak goryczy, pozdrawiam serdecznie.
Hmmm... bo miłość to chyba jest taki "zajob".
Pozdrawiam
świetna poezja!!! - chylę czoła :) pozdrawiam ++++++
Mówią,że miłości nie ma,
że to tylko silna chuć,
uporczywa jak egzema,
którą kawał życia czuć.
Mówią,że czas rany leczy
tego miodu cały świat,
więc dlaczego serce beczy
widząc zasuszony kwiat?
Był rumieniec i wyznania,
pod stopami były róże.
Poszła sobie moja
Ania gdzieś unosząc
głowę w chmurze.
Już chorób stos i siwy włos,rządek bliskich na
cmentarzu.
Słyszę wciąż jej słodki głos szepcząc czule do mirażu.
Mówią,że nie ma miłości,
że umysłu to choroba pełna
płaczu i przykrości,
że objawy mam zajoba?
a proszę tak na szybko skorygowałam, można by było
popracować jeszcze nad tym wierszem. Nie jest źle.
Fajna refleksja z humorem pod podszewką. Myślę, że
wiersz zyskałby przy zapisie w strofach.
Przez brak spacji po przecinkach i kropkach, tekst się
zlewa. Życzę dobrej nocy.