Majowy spacer… z bzem
Maj niedługo się kończy… dlatego.
W wieczór ciepły majowy
wyruszyłem na spacer,
psotnik wiatr zwiał mi z głowy
czapkę... miałem na bakier.
Gdy schyliłem się po nią,
bo pod krzakiem leżała
bzu... odurzył mnie wonią.
Ot i historia cała.
Wersy same się piszą
walę w nich prosto z mostu.
Zapach ten koi duszę,
lubię bez… tak po prostu.
Czy ktoś wiersz ten przeczyta?
Może kiedyś... się żachnie...
Cóż to jest za poeta?
O bzie pisze, że pachnie?!
Komentarze (115)
Zachwyt nad bzem jak najbardziej poetę natchnąć może i
tu mamy dowód :}
Pozdrawiam
Kika88
Rowniez pieknie dziekuje.
I pozdrawiam. :)
Zenek 66
Pozdrowionka, Zenku, z podziekowaniami. :)
Pięknie
Pozdrawiam serdecznie:)
Bodku wspaniale i sympatycznie
zapachniało bzem w moim domu
Pozdrawiam - zdrówka Zenek
_wena_
Autor niezmiernie 'wdzieczen' za lagodne
potraktowanie. :)))
Klaniam sie bardzo nisko, Wando.
Pozdrawiam cieplutko. :)
GabiC
Tyle "komlimentow', az zem sie 'zalilowal". :)))
Cieplosci Garbysiu dla Ciebie sle. :)
@Najka@
Ja tez pieknie dziekuje, Najeczko. :)
I oczywiscie sle serdecznosci. :)
wandaw
Cieszy mnie Wando Twoj mily komentarz.
Pozdrawiam serdecznie z podziekowaniami za czytanie.
:)
Isana
Jestem wdzieczny za mila wizytke.
Lacze serdecznosci. :)
Angel Boy
Dziekuje bardzo za odwiedziny, Pawle.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Halszka M
Witam Halinko! :)
Czyli jest nas (co najmniej) kilkoro, ktorzy
uwielbiaja bez, sadzac po odwiedzinach.
Prawda, zapach ma zniewalajacy!
Pozdrawiam serdecznie z podziekowaniami za poczytanie.
:)
Tessa50
Jakze milo mi czytac Twoj komentarz, Teresko. Dziekuje
pieknie. :)
Pozdrawiam serdecznie i cieplo. :)
skorusa
Niezmiernie sie ciesze z Twoich odwiedzin i
sympatyczych wspomnien z mlodosci. Dziekuje bardzo. :)
Klaniam sie nisko. :)
Sotek
Dziekuje Ci Marku za tak cieple slowa.
Dodaja skrzydel.
Pozdrawiam serdecznie. :)