Małolaty
Fanfaron
Pewien Bogumił rodem z Rewala,
będąc „pod wpływem”, zwykł się
przechwalać
jaki to z niego kogut,
a panny mówią – Boguś,
to jest największy kapłon i palant.
Sensatka
Panna Agnieszka spod Sandomierza
swej przyjaciółce zwykle się zwierza,
w najgłębszej tajemnicy,
więc na dyskrecję liczy
i tak powstaje ploteczka świeża.
autor
krzemanka
Dodano: 2021-10-17 11:09:47
Ten wiersz przeczytano 1898 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Trafne i fajnie napisane:). Pozdrawiam
Jeszcze jedno - ta przyjaciółka to taka prawdziwa jak
ja babcia-baletnica :-))
Limeryki prosto z życia.
Amen :-)))
Serdeczności na niedzielę, Aniu!
Świetne wesołe limeryki :) Zostawiam uśmiech na dobry
dzień krzemAniu :))
nie ma to jak wesoły rym z rana...pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem Udanego i
beztroskiego dnia:)
:) pozdrawiam
Fajne życiowe limeryki.
Pozdrawiam życząc udanej niedzieli.
:) Miłej niedzieli beano:)
świetna ironia
pozdrawiam niedizlenie Krzemaniu
:)