malowanie miłości
malowałam to uczucie
najpiękniejszymi kolorami
starałam się
by było prawdziwym arcydziełem
by było idealne
udało się
obrazek jakby wyszedł spod pędzla
najlepszego artysty
doskonała linia
jako forma nadana tej miłości
biegła bez jakichkolwiek załamań
a barwy emocji
treścią tej formy będące
kontrastowały bez zarzutów
i uzupełniały się wzajemnie
miłość jak z obrazka
lecz przyszedł ktoś
i podle podarł ją
z tych strzępów
nie da się już
niczego odtworzyć...
(17.07.2009r.)
Komentarze (2)
Jedyny i niepowtarzalny Twój obraz. Malowniczo...
Pozdrawiam;)
pięknie namalowałaś...ale....dlaczego nie zrobiłaś
kopii na wszelki wypadek?