Marzenie czy fakt

Minął czas kamienia łupanego;
dzieje życia królewskiego.
Nie brak było i wasali,
ludzi wielkich także małych.
Pokolenia się zmieniały.
Lata wszystko zacierały.
My żyjemy w innych czasach.
Nie żyjemy już w szałasach.
Mamy skwery,domy i ulice.
Bogate i biedne dzielnice.
Latają po niebie samoloty.
Drogami jeżdżą samochody.
Powstał duży próg mądrości.
Przyszłość wiedzie do radości.
Perfekcyjne wszystko będzie;
komputerów pełno wszędzie.
Trzeba będzie się spodziewać;
że bez tego żyć się nie da.
Będzie w domu się siedziało ,
gdy nas będzie coś bolało.
Jednak bywa coś na rzeczy-
komputer nas zacznie leczyć.
Słowo, będzie - to nie hi-hy.
Robot silny a nie lichy.
Dziś roboty są potrzebne.
Różne - ziemskie i podniebne.
Dobrze jeśli ludziom służą-
nasze życie nam przedłużą,
byśmy strachu nie zaznali,
żyli w zgodzie i kochali,
żeby głodny nikt nie chodził,
człowiek się szczęśliwy rodził.
Mrzonki banał - tak powiecie,
myślę wciąż o rajskim świecie.

M..M..Proskurowska.2015..

autor

Maria Magdalena Proskurowska Rubas

Napisany: 2015-02-17 Dodano: 2015-02-17 22:40:12

Ten wiersz przeczytano 584 razy

Oddanych głosów: 8

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie