Moc spojrzenia...
Lubię na Ciebie patrzeć
głowę wtedy opuszczasz
chowasz przed moim spojrzeniem
a ja stoję i czekam z uśmiechem
i spojrzysz w górę
niewinnym spojrzeniem
mój uśmiech jest jeszcze większy
oczy szklą się blaskiem
kąciki ust zmysłowo wołają
dotknij, połącz...
długo namiętnie
słodycz wilgotną spijając
ten blask oczu błękitnych
działa mocniej niż magnes
rozpala powoli me serce
a ja tak pragnę tego i więcej
czuć ciepło jakie daje
Twoje wielkie serduszko
gdy tylko unosisz twarz
i widzę błękit oczu
jesteś czarodziejką
malujesz świat barwami
smutek przeradzasz w szczęście
szarość zamieniasz w tęczę
wiem że jesteś skromna
mówisz mała szara myszka
ale ja dostrzegam więcej
w Tobie... o wiele wiele więcej
przeszywasz mnie jak anioł
jesteś moją myślą
towarzyszysz mi w dzień
i gdy zamykam oczy
i nie chcę tego zmieniać
pragnę mieć Cię więcej
zajrzałaś już raz
i jesteś moim sercem
przy Tobie wiem kim jestem
kim dalej pragnę być
dawać wam radości
w szczęściu razem żyć
wspierać się i kochać
otaczać wielkim ciepłem
ogrzewać rączki
ogrzewać ciało-serce
wtulony mocno w ciało
słuchać melodii serca
patrzeć jak Oskarek biega
jak broi jak się bawi
wiem że znamy się krótko
i boisz się tego co będzie
ale nie spotka was nic złego
bo dobre jest moje serce
Komentarze (3)
widać że masz bardzo dobre serduszko :) oby więcej
takich ludzi :)
Wielka jest moc spojrzenia... piękny......
W każdym wersie mocno daje się wyczuć miłość...i niech
tak będzie jak najdłużej....Uroczy wiersz