Moje dłonie
Moje dłonie
skrzydła ptaka
zmęczone lotem
przez samotność dnia
czekają na zmierzch
na wieczorną ucztę
w twoich dłoniach
Palców sokole oczy
wpatrzą się w ciebie
głodnym dotykiem
i głaszcząc piękno
oniemieją z zachwytu
znów odkrywając je
z najczulszej im strony
autor
zaklinacz
Dodano: 2010-01-22 11:04:57
Ten wiersz przeczytano 833 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Pięknie o dłoniach :)
Miłość i stęsknione, spragnione dotyku dłonie...
Wow, romantyzmem powialo :) Bardzo ladnie, pozdrawiam!
Świetnie rozegrany klimat w wierszu, piękny. Niech
miłość kwitnie, i niech wieczór już przyjdzie :)
Bradzo romantycznie, delikatnie o tęsknocie do
wieczornej bliskości.
magia ciepło i serca....słowa zupełnie są
zbyteczne....pozdrawiam...
W dłoniach można też zobaczyć siebie i ocenić ,brawo.
ładnie o pragnieniu i miłości dobry wiersz :)
Bardzo ciekawie,ale jest i przy czym popieścić
wyobraźnię,skoro dłonie i tak czarodziejską moc
mają...powodzenia
a jak tak tęsknię. podoba mi sie wiersz. jest gorący.
pozdrawiam.
gdzież spotkac można takie skrzydlate dłonie...białe
kruki na świata nieboskłonie...
piekny, wiele mowiacy wiersz..tyle tu
tesknoty.pozdrawiam
zaklinasz swoje wiersze magią .... tęsknota ,
intymność , miłość .... pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz o tęsknocie do intymnych chwil.
Pozdrawiam :)
dłonie są magiczne...ładny wiersz aż by się chciało
aby już był wieczór....