Moje liczydło
Czekałam licząc dni,
mijały jak żółwie,
jeszcze trzy, dwa, jeden...
Jesteś – uśmiechnięta,
szczęśliwa, radosna...
Kradnę każdą chwilę,
masz ich tak niewiele,
czas leci jak pocisk.
Jeszcze trzy, dwa, jeden...
Wiem, rozumiem,
że musisz już wracać.
Ja będę znów czekać
z moim liczydełkiem
miesięcy, tygodni,
dni, godzin i minut.
autor
zoja
Dodano: 2005-06-05 16:46:26
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.