motyl
motyle lawendowe utkane srebrzysta nicą
płyną w poświecie wschodzącego słońca
wplątane w zielone trawy
zapach łąki unosi szum burzy
uwolniona ciszą motyla
moc wiatru uwolnił zamglone oddechy
w objęciach ciszy szum łączy szepty w dwa
wiatry
unosząc płynącą codzienność
zamknięta w zamęcie burzy niesiona
dotykiem gwiazd
w deszczu płynę powoli w objęciach ognia
autor
Kika88
Dodano: 2022-07-04 21:55:00
Ten wiersz przeczytano 1170 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Piękne metafory tworzące piękną całość. Ciepło
pozdrawiam ;-)
Sisy dziękuje
Pozdrawiam serdecznie:)
Ślicznie :)
@krystek dziękuje bardzo
Annna tak
Kazimierz Surzyn miło mi to słyszeć
Anna super
Szadunka ok dziękuje za poprawę
Mala.duza masz rację
Moheszkice dziękuje milo mi to słyszeć
Sławomir.Sad dziękuje poprawię
Mgiełka dziękuje
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, metaforyczny wiersz.. Pozdrawiam :)
Interesujący wiersz, urozmaicony metaforami.
Istnieje taka zasada, że unika się w wierszach
powtórzeń wyrazów. Słowo „szept” występuje trzy razy.
Całość się podoba.
Z podobaniem przeczytałam i popłynęłam razem z Tobą.
Pozdrawiam serdecznie :)
na motylich skrzydłach... szepty są wiatrem ... wtedy
lekko idzie się w świt ku słońcu możliwości
"w deszczu płynę powoli w objęciach ognia" - też tak
by się chciało.
W wersie -
"w objęciach ciszy szum łączy szepty w dwa wiatry"
czytam sobie - w ciszy szum łączy szepty w dwa wiatry.
Pozdrawiam ciepło.
popłynęłam z Tobą.
Z podobaniem przeczytałem, pozdrawiam ciepło.
O! Ten ogień zastanawia.
To jeszcze nie dobranoc- to potem.
Najpierw erotyk.
Wyczarowałaś atmosferę uroczego, romantycznego
wieczoru wypełnionego wyciszeniem. Dobrej nocki
życzę:)