Motylem byłam (sen)
Jak motyl wśród łąk
lekkością swą
Delikatnie musnęłam pąk
Usiadłam bezszelestnie
Cicho czekając byś się obudził
Słuchając śpiewu ptaków
Gorący dzień się studził
Machając skrzydełkami
Wołałam Twe imię
Noc nadchodziła z pochodniami
oświetlając mi Ciebie
Czekałam na chwilę
By poczuć wzrok Twój na sobie
Myślałam, że się nie mylę
Myliłam się, myliłam
Motylem byłam w śnie
Dopóki się nie obudziłam
A tak czekałam bezgranicznie
Z miłości już pękałam
Kolorowe skrzydła machały telepatycznie
Wołając cicho kwiecie mój
Przyjdź znów
Obudź się
Mów do mnie mów
Komentarze (1)
Myślę że nie jeden chciałby być motylem nie tylko we
śnie :) + za wiersz