Muzacy
lecą słowa w uniesieniu prosto z duszy
niby nie chcesz, a powstają w głowie
deszczem
bo poezja jak już kogoś raz poruszy
nie zostawia nigdy więcej duszy
wieszczej
budzą myśli niepokorne w środku nocy
(z doświadczenia mam przy łóżku mały
kajet)
skąd w poezji, w ludzkiej myśli tyle
mocy?
zwykłe słowa, niby nic a jakby balet
wrażliwości, optymizmu ludziom trzeba
trzeba muzy co gotowa grozić palcem
trzeba słowa, pięknej myśli oprócz
chleba
i cóż z tego, że to będzie chleb ze
smalcem??
Komentarze (16)
Jeśli przy niej nie ruszysz palcem, nie wiem czy
zechce jeść tylko chleb ze smalcem?
Wiersz z pomysłem, w dobrym stylu.
Lubię chleb ze smalcem, też mam przy łóżku kajet, a
rymy w pierwszej zwrotce są bardzo dobre.
super,podoba mi się odniesienie do chleba ze
smalcem...pozdrawiam :)
Chyba wszyscy mamy podobnie...dusza dostaje
skrzydel...pozdrawiam
dziękuję za dawkę optymizmu-
ludzie ciągle zagonieni /
no a tak niewiele trzeba /
radość mnożysz kiedy dzielisz /
uśmiech serce kromkę chleba
A ten smalec to jest jak szynka....smaczny....
Masz rację-kajet i ja noszę zawsze przy sobie -coć do
ucha mi podpowie, jakieś słowo się wylęgnie szybko
pisze i notuje potem z tego wiersze snuję.Wiersz Twój
bardzo mi sie podoba i jest taki prawdziwy...
fajna puenta, nie ujmując wierszykowi :)
"budzą myśli niepokorne w środku nocy"...skąd ja to
znam...hehe...mam tak samo...pozdrawiam
dobre - sympatyczne, teraz wiadomo po co to wszystko
:)
Masz rację.Nie samym chlebem człowiek żyje.
wiersz bedacy mym spojrzeniem...dziekuje zate
słowa.........pełne wiary w jutro
Czasem chleb ze smalcem smakuje lepiej niz szynka,zas
co do poezji-potrzebna jest romantykom a tu nas wielu
a mnie tam ten rym nie przeszkadza...wiersz napisany
duszą.pozdrawiam