Na brzegu pucharu
Na brzegu pucharu
osiadły rubiny
i nie wiem
czy to jest rozlana krew
twej pomadki
czy poprostu mżawka tego wina
które zakrwiło sie na dnie
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-10-09 17:01:03
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.