Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

na obraz i przeciwieństwo

https://youtu.be/_DUfWnBL1nw


wszystko co go spotkało czekało
na tej ścieżce
od wielkiego wybuchu a może i dłużej
z wabiącą wzrok farbą odlazłą z błękitu
gdy spęczniały wiarą potrzebował cudu

rozsypany z przyczyn
w dyscyplinie skutków
wydłubany wieczności
mnożony lustrem w lustrze
(wydaje mu się że to nieskończoność)

pół miliarda słów w życiu ruch w kółko
i miłość z wodą święconą w oczach

wsiąknięte w pobocza

ślady wędrują bezpańsko
po światach równoległych

z perspektywy słońca nie do ocalenia

nie odbija nawet promieni
bez szkiełka

ten noszący w kapsułce
wyciąg z przetrwania
(do połknięcia gdy nadzieja
umiera ostatnia)



I am overcome.

autor

Wanda Kosma

Dodano: 2021-07-15 18:52:35
Ten wiersz przeczytano 3293 razy
Oddanych głosów: 67
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (48)

Wanda Kosma Wanda Kosma

Dziękuję, Panie Stażu, za odwiedziny i piękną krytykę,
za obnażenie wątpliwej jakości warsztatu i
uświadomienie Czytelnikom, że tu znajdą jedynie
tombak, a nie poezję. Zgadzam się z Panem, że metafory
ogólnie, poza podstawową warstwą semantyczną, są
trudne do strawienia, a co dopiero te moje dzisiaj.
Niestety nie mam zwyczaju dawać komentarzy
odautorskich, więc wiersz pozostanie chyba
bezwartościowy. Pozostawię go jednak jako wzór,
którego nie należy naśladować. Mimo wszystko cieszę
się, że spowodował w Panu wzruszenie, choćby
wzruszenie ramion; to zawsze jest coś, jakiś rodzaj
nieobojętności, i daje mi nadzieję, że może kiedyś
uda się stworzyć poezję, taką czystą, wyrazistą,
porywającą i zrozumiałą, jaką Pan tworzy i jaka, z
niewiadomych przyczyn, pozostaje niedoceniona przez
snobistycznych autorów. Dobrze, że Pan dziś wywalił
ten tu kramik, należało mi się za udawanie poetki.
Co do linku (aby chociaż on stał się wartościowy),
precyzuję, że jest to piosenka "Overcome" zespołu
Live, w wersji zagranej na żywo w Paradiso w
Amsterdamie. I am overcome. Pozdrawiam :)

AS AS

do mnie najbardziej przemawia puenta: "wyciąg z
przetrwania" - jest bardzo wieloznaczny, ale brzmi
optymistycznie pomimo złowieszczego "overcome";
podziwiam również zaserwowany link muzyczny;
niskie ukłony Wando:)

marcepani marcepani

Co zrobić, takie życie... nawet słońce potrzebuje
szkiełka do odbicia promieni... Piękny wiersz.

beano beano

można się zaczytać,
pozdrawiam Wando

staż staż

Przyznam się szczerze, że powyższy tekst, wywołał we
mnie po prostu wzruszenie ramion. Doszedłem również
do wniosku, po przeczytaniu komentarzy, że im bardziej
coś niezrozumiałego, tym większą „wartość” ma dla
czytelnika. Niektórzy nazywają to poezją z górnej
półki, czyli trudniej sięgnąć, czyt. zrozumieć. Takie
fragmenty: "z wabiącą wzrok farbą odlazłą z błękitu
gdy spęczniały wiarą potrzebował cudu", "rozsypany z
przyczyn w dyscyplinie skutków","miłość z wodą
święconą w oczach", "wsiąknięte w pobocza ślady
wędrują bezpańsko po światach równoległych" są zbyt
kryptyczne i pewnie - można by je jakoś strawić, przy
dodatkowych wyjaśnieniach Autorki, tylko po co czytać
teksty, które wymagają dodatkowych wyjaśnień? Tak
przy okazji: wielu dodaje linki do muzyki, która
ma: albo uatrakcyjnić, albo przybliżyć opublikowany
tekst, albo też stanowiła źródlo inspiracji. I nie
tylko w tym konkretnym przypadku: „no results found”,
więc warto podać wykonawcę i tytuł utworu, by ten
link miał jakąkolwiek wartość. Łączę pozdrowienia.

amarok amarok

W pewnym okresie mojego życia pojawił się lęk związany
z obawą: co jest za mną?
Wyobraźnia podpowiadała wszelkie możliwe
niebezpieczeństwa czyhające na mnie spoza pola
widzenia.
Wtedy nauczyłem się obserwować ludzi idących w moją
stronę.
Ich zachowanie - np zdziwienie, przerażenie, strach -
sygnalizowało, że coś za mną jest nie tak.
A potem zobaczyłem wilki. Stworzone przeze mnie
schizofreniczne obrazy mijały się z ludźmi na ulicy.
Kiedy nie było nikogo - obserwowałem je i ich
zachowanie chroniło mnie przed zaskoczeniem.
Wilki reagowały na to co robię. Podchodziły bardzo
blisko, ale znikały kiedy chciałem je pogłaskać.
Nie mam pojęcia jakie procesy w mojej głowie zbudowały
realną ochronę wokół mnie.
To zagadka, tym większa, że ludzie boją się wilków.
Czasem wystarczą filtry nałożone na psychikę jak
ciemne okulary, a świat zmienia się nie do poznania.
Ale wystarczy dotknięcie, żeby je unicestwić.

Przepraszam Wando za przydługawy wywód, ale wszystko
co napisałem wyczytałem w jednym z wątków Twojego
pięknego wiersza.
Ukłony i pozdrowienia:)

wolnyduch wolnyduch

Wiersz, jak zwykle świetnie napisany,
a co do treści, to nie jej nie skomentuję, bo czas
mnie goni...
Dobrego wszystkiego życzę, Poetce.

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

Kruchość i beznadziejna nietrwałość dotyczy każdego
istnienia, ale w codziennej rutynie zdarzeń aż trudno
w to wierzyć, że wszystko przepadnie i jest tak
kruche. Unosząc się ponad codziennością i obejmujac
szerszy obraz, jeszcze trudniej uwierzyć że przeminie
gatunek, ludzkość przeminie, życie przepadnie, nie
zostanie naprawdę nic a nic z tego świata który jest
dzisiaj dla nas wszystkim i ważnym, tak bliskim
skórze, cielesnym, widzianym, znajomym.
I jeszcze te słowa, wydawałoby się że w mowie jest
cały świat, a to tylko przecież komunikaty, pomiędzy
nietrwałymi istnieniami, skończone w swojej
funkcjonalności, służące osiąganiu celu.
Rodzą cię, poznajesz, rozmnażasz się albo nie,
starzejesz się, umierasz, a w trakcie tego setki
milionów komunikatów, słów, impulsów.
No i tak to...
czyli znaczy się chciałem napisać, ładny wiersz i
bardzo mi się podoba. Pozdrawiam,

promienSlonca promienSlonca

Witaj Wando.:)

Piękny i emocjonalny wiersz w swoim przekazie, jak i
emocjonalny bardzo, utwór muzyczny.

Bardzo na TAK!

Pozdrawiam serdecznie.:)

Annna2 Annna2

Jeśli człowieka można pokonać, to miłości nie.
Ona zwycięża wszystko. Śmierć też.
Muzyka i słowa i Twój wiersz.
Podoba mi się.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Uwielbiam Panią.
"jak wyciąg przetrwania
wsiąknięty w pobocza dróg
po których przyszło mi chadzać"

Mily Mily

Perspektywa to jest to, co wszystko może zmienić, ale
nie musi :)
Pozdrawiam z uznaniem dla metaforyki!

sisy89 sisy89

Przepięknie.
Podziwiam i pozdrawiam :)

anna anna

zatrzymuje na dłużej. Do tego klimatyczna muza...

JoViSkA JoViSkA

Gdy czytam Twoje wiersze, mogę śmiało powiedzieć, że
obcuję z prawdziwą poezją :) Pozdrawiam cieplutko :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »