Na przekór ludziom
Wieczorem wtuleni w siebie
Szepczemy słowa czułe
Wbrew ludziom, ich chorym odczuciom
Miłością karmimy
Nawzajem swe dusze
Nie dając szans
Innym uczuciom
Tak bardzo ich zżerającym
Pozbawionych miłości słów
W zawiści swej
Tak bardzo zagonieni
Rozkoszy chwil nie mogąc zażyć
Żyją w swej chorej wyobraźni
Obłudy czasem
Nam tego nie trzeba
Nam wszystko miłość wyrówna
Wieczory piękne
Kochaniem wypełnione
W siebie wpatrzeni
Jej słów słuchamy
O życiu wspaniałym
W radości spełnionym
O dłoni co błądzi
Po ciele kochanej
O ustach gorących dobro dających
Tak piękne słowa wypowiadających
Jak kochasz bardzo
Jak bardzo kochaną chcesz być
Miłość swą przed światem skrywamy
Obronić by ją
By czysta została
W sercach naszych
Spotkania czas nadejdzie niebawem
Znów buchnie miłość płomieniem gorącym
Na przekór ludziom
Na przekór nienawiści ich
http://janik41.eu.interia.pl/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.