Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

na składzie

noszę buty zawiązane czasem
spadają za horyzontem
dzień nie równoważy nocy skupionej w fazie

rem

śnił mi się list pożegnalny dojrzał do wysłania
dam listonoszce za ostatni uśmiech
z urzędu kopiuj wklej

wiesz

napisałem wiersz o posłance złej wiadomości
przyniosła rachunek za prąd
kto inny mógłby do mnie napisać

i skąd

mogłaby być moją córką
z zięciem pewnie częściej by odwiedzała ojca
grób nie zapyta co tam mała

a tak

usycham jak spreparowany ptak
zawieszony między biegunami
traci orientację w czterech stronach ciszy

słyszysz

za oknem znowu wiosna
wyrzuca z gniazd zużyte słonie na szczęście
trafią do składu porcelany

autor

abandon

Dodano: 2018-11-19 10:54:46
Ten wiersz przeczytano 1306 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (48)

abandon abandon

mariat*, już mi niedobrze.

mariat mariat

Jakbyś wypluwał po kolei przedwczorajszą strawę i w
trakcie jeszcze ważył, czy się da coś z tego wybrać do
budowy nowych kości.

abandon abandon

piwneoczy*, to chciałem powiedzieć, że nie do końca
jest istotne, co autor napisał, ważne jakie wzbudził w
czytającym emocje, które nie muszą pokrywać się z
myślami autora, Autor podaje temat do przemyśleń i
delikatnie prowadzi czytającego do puenty. Czasem ta
droga jest celem samym w sobie.
Jak już pisałem, dla mnie najcenniejsze są skojarzenia
odbiorcy, choćby odległe :)
Swoista interakcja, autor-czytający :)


marcepan*, w punkt, cieszy mnie taki odbiór, ale jak
pisałem wyżej, każdy jest dobry :)
Okazuje się, że można się obejść bez maszyny
deszyfrującej. Pomimo ładnych* słówek i metafor, moje
myśli-wiersze są proste. I tak je należy czytać.
Dziękuję i kłaniam się nisko :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Są wiersze, które po przeczytaniu łatwo skomentować i
też takie jak tu...trudno je skomentować bo nie
wiadomo co autor miał na myśli pisząc te strofy :)

marcepani marcepani

Mz. to wiersz bardzo spójny - traktuje o niezwykłej
tęsknocie... Być może za córką, kimś bliskim, za
odwiedzinami. W kontekście zbliżającej się "białej"
nieuchronnej" - potrzeba bycia z bliskimi, a
oddalonymi - jest coraz większa... W zamian
wyczekiwanie - które przejawia się usychaniem,
traceniem orientacji... Czy słonie na szczęście coś
zmienią? One są na składzie porcelany... Czy peel nie
czuje się podobnie? Podoba mi się ten wiersz, wyważona
refleksja,
dojrzałe metafory - czego więcej trzeba? Pozdrawiam
serdecznie :)

abandon abandon

piwneoczy*, też takie posiadam na stanie ;) Dlaczego z
góry założyłaś, że trudny? Właśnie o tym jest wiersz,
o czym piszesz w komentarzu, plus parę innych
rzeczach. Autor pisze szczegółami, a czytający ma
czytać oglądem całościowym, a szczegóły uzupełniać
intuicją. Nieraz wiersz wygląda na maszynę szyfrującą,
a jest otwartym listem do Koryntiam ;)
Pozdrawiam i dziękuję :)



małgośka38*, ten skład jest nieco większy niźli
magazynek, ale każda interpretacja jest dobra,
ponieważ czytającego :) Ależ proszę :)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

trudny wiersz do skomentowania
jak życie z pasmem smutku, radości, przemijaniem
szczęście- wiosną odeszło wyrzucone z domowych
pieleszy niczym te słoniki kiedyś na szczęście dziś
niepotrzebne nikomu
Pozdrawiam:)

małgośka38 małgośka38

W domowych składzikach przechowuje się mnóstwo rzeczy
bez których trudno się obejść. Byle sobie nimi
przestrzeni nie zaśmiecać.
zmusza do przemyśleń.

Pozdrawiam :)
PS. dziękuję za odwiedziny:)

abandon abandon

@Najka@
Przebłyski to już coś ;)
Malowane obrazami...

Przepraszam? Nie przyjmuję bezzasadnych przeprosin :)
Dla mnie liczy się szczerość wypowiedzi, a tę
wyraziłaś, za co dziękuję i kłaniam się :)

@Najka@ @Najka@

Dajesz do myślenia wiersz trudny w odbiorze...czytałam
parę razy ...cały sens życia chyba w ostatnich trzech
wersach..trudno mi połączyć w całość choć mam
przebłyski...przepraszam i pozdrawiam.

abandon abandon

Sen paradoksalny :)

Dziękuję i pozdrawiam :)

fatamorgana7 fatamorgana7

Niezwykły wiersz, zmusza o myślenia i skupienia. Ja
tam wolę fazę REM ;)
Pozdrawiam serdecznie :)

abandon abandon

Janino, uznanie konkurencji jest nie do przecenienia
:)
Co sobie ktoś znajdzie w wierszu (i na dnie), to jego
:)
Dziękuję za ponowne czytanie, może jeszcze się nie
znudził...

Dziękuję i pozdrawiam.

Janina Kraj Raczyńska Janina Kraj Raczyńska

Ten wiersz to jak pieczęć przyłożona do zdobytego
"Scyzoryka" - zasłużenie :)
Świetny - prowokuje mnie do kilkakrotnego czytania i
poszukiwania myśli także tych schowanych na dnie.
:)
Pozdrawiam.

abandon abandon

krzemanka*, dzięki za podobanie :)


Ossa77, powiedziałbym, że mnie nie dziwi, jestem dość
tolerancyjny. Zostawiam pole do popisu czytającemu.
Zechce to dorzuci swoje trzy grosze, jak odebrał
wiersz, co poczuł i czy go poruszył. Nie wymagam
niewymagalnego :)
Może mam trochę inną filozofię życia, raczej stwórcy
małą literą, co nie przeszkadza, że filozofie
spotykają się na końcu drogi.

Dziękuję, ponieważ nie z każdych ust komplement
zabrzmi jednakowo donośnie, jak powyższy.
Pozdrawiam :)


niezgodna*, a jednak zgodna z przekazem ;)
Dziękuję i pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »