Na skrzyżowaniu duszy
Na skrzyżowaniu,
W poczuciu zmętnienia,
Sumienia odrętwienia,
W niezrozumieniu duszy i ciała,
Bitwa wnętrzności mi się ostała.
Na skrzyżowaniu,
Pamiętam przodków wskazania,
Czuję to światło i wiosny promień w duszy
mojej,
Czuję tą ciemność i zew mroku we krwi
mojej,
Słyszę diabelskie szeptania.
Na skrzyżowaniu,
Ginie światłość w spojrzeniu na
rzeczywistość,
W otchłani się zatapiam możliwości
otępienia,
Giną przykazania w bezduszności
istnienia,
Niknie blask wiodący niegdyś do
zbawienia.
Na skrzyżowaniu,
Walka trwa nieustannie,
Toczy bój Michał z Lucifrem,
Bije miecz w widły nieczyste,
Kto dziś duszą mą władnie.
Na skrzyżowaniu,
Jak tu wybrać jedną z dróg,
Gdy strach którejś porzucić,
Pozostaje na rozdrożu dwoje z sobą
kłócić,
Słuchać lutni dźwięków i okrutnego bębna
słów.
Komentarze (3)
Stojąc na tym skrzyżowaniu przeczytałam pięknie
napisany wiersz... Podsumowując - Tak bardzo nie
cielesna cierpi dusza, gdy dotyk sumienia nie wzrusza.
nono wg mego skromnego uznania, to już wyzsza półka +
Twój wiersz daje do myślenia