Nad brzegiem jeziora...
Gdy tak siedzę nad brzegiem wody,
sprośne myśli przychodzą do głowy.
Obserwuję łódeczki, wędkarzy
i przygoda z żeglarzem się marzy,
zakrapiana rumem słodziutkim
na jachciku z żaglem bielutkim.
Tak wypłynąć na środek jeziora
i oddać się w ręce amora...
Byłam dziś nad Zalewem Imielińskim i tak sobie bujałam w obłokach...
autor
Jolcia
Dodano: 2006-04-23 18:17:20
Ten wiersz przeczytano 855 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.