Naftowa
nie da się ciarki gonić
po kręgosłupie
szlak na wdechu i
bez powietrzne play za stopem
palec sam dryfuje w mazi
jak skryty w nucie dreszczyk
kręci się i syczy po głoskach
wsuwa i wysuwa jak dłoń do dżinsów
od zawsze zalanych słońcem
po brzegi
tak światło jak ćma
tylko nie lgnie, więc trzeba syczeć
po głosie poznaję
że kręcisz
berek
autor
K4K_AFK
Dodano: 2010-01-09 14:18:54
Ten wiersz przeczytano 706 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz o erotyce bo nie może być sterowany bo zawsze
pięknie gdy szukaj Ciekawy w wyrazie wiersz Dobry
wiersz Pozdrowienia