Naiwność
Pewien niemłody przeciętny pan
życiem codziennym bardzo znudzony
bez względu na swój cywilny stan
chciał mieć kochanki nie raniąc żony
ograniczone jednak miał możliwości
bez żony nie jeździł nigdzie nie bywał
więc w internecie wciąż szukał miłości
gdy kogoś już znalazł powoli zdobywał
jak pająk rozciągał słów pajęczynę
czarował pięknie obiecywał spotkanie
gdy zdobył omotał naiwną dziewczynę
kończyło się wszystko zostało rozstanie
takich historii jest pewnie miliony
i jedno mam w głowie proste pytanie
szkoda tych kobiet czy szkoda żony
bo na co komu takie kochanie...
Komentarze (41)
Marioluś myślę, że cierpią wszyscy,
których dotyka zdrada. Pozdrawiam
ciężko zaufać komuś po drugiej stronie monitora...ale
zdarzają się naiwni złaknieni pięknych słów ciepła i
miłości...pozdrawiam ciepło Irisku:)
Mariolko, jestem przekonany, że w drugą stronę też to
działa i niejednokrotnie to mężczyźni (naiwni nazbyt i
z rozbudzonymi hormonami) padają ofiarami. Często
zdarza się tak że któraś ze stron perfidnie potrafi
wykorzystać łatwowierność do celów nie mających nic
wspólnego z miłością.
Pozdrawiam cieplutko paa :))
Witaj serdecznie Gdzie Ty przebywasz ? :) Naiwność nie
wynika z głupoty a z szlachetności swoich intencji
Każdy wnioskuje po własnych czynach Jeżeli Ty nikogo
nie oszukujesz tego samego oczekujesz . Niestety tak
to nie działa Zawsze trzeba mieć dystans i rezerwę
.Oszustów matrymonialnych nie brakuje ani po tej ani
po drugiej stronie Jest to karane.Idę już spać więc
gdy byś była życzył bym Ci miłych snów a tak może
miłego poranka. :)Nigdy nie martw się dniem który jest
za Tobą albo przed Tobą One mają swoje kłopoty i
zmartwienia, wówczas żal stopnieje jak śnieg który
pomylił pory roku.
Oj to ta przyczyna smutku wierszy następnych.... +
Moim zdaniem szkoda i żony i oszukanych pań, a prawdą
jest, że niestety w necie wielu oszustów mami kobiety.
Wiersz jest dobrym ostrzeżeniem.
Pozdrawiam serdecznie:)
naiwność nic więcej serdeczności
Dobre pytanie na co po co .... ciekawy temat znany
większości ,no cóż sa tacy co gubią się ,ale i
znajdują .
co racja, to racja...
czasami życie pisze i takie scenariusze,,,pozdrawiam
:)
fajnie, życiowo...uff, ja nie jestem przeciętny;):)
pozdrawiam Iris&
Taki fajny koment napisałam i gdzieś mi wcięło!! Mam
własną filozofię na ten temat a gdzie wyczytałam to
nie pamiętam ale spodobało mi się, więc dzielę się z
innymi:-)
"Nie płacz, że się coś skończyło, ważne, że się
wydarzyło"!!!
Buziaczki Irisku& i pozdrawiam ciepło:-)
Tylko naiwne kobiety wpadają w złudną
pajęczynę...mądre kierują się rozumem.
Miłego dnia Irysku :)
Bardzo fajny wiersz ...pozdrawiam
Iris...dzięki za wizytę,buziaki