Nic straconego
Ty jesteś pochwa
A On jest mieczem
Nie próbuj być mieczem
Bo się pozabijacie
autor




Andrzej Błaszyk




Dodano: 2020-11-09 15:14:12
Ten wiersz przeczytano 1520 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
I jak tu może pochwa nie pasować do miecza... ;)
Fajne te Twoje cztery linijki... ;)
Pozdrawiam
Paweł
Andrzej, na to wygląda, że nie zrozumiałam. Czasem
trudno zrozumieć mężczyznę. A o GP nie chcę się
wypowiadać, sam wystawia sobie świadectwo.
Znowu mnie nie zrozumiałaś. Ja cenię ruch
feministyczny globalnie.
A ten uśmieszek? Po prostu chciałem zwrócić uwagę
Gminnemu Poecie na twój poprzedni wpis w odpowiedzi na
jego. Taki feminizm całkiem stereotypowo mi się
podoba.
Andrzej Błaszyk - feministka to nie baba z brodą
nienawidząca mężczyzn. Po Twoim stwierdzeniu i
uśmieszku myślę, że myślisz takimi stereotypami i
uprzedzeniami. a feminizm to jeden z najważniejszych
ruchów społeczno- politycznych XX wieku. Jeśli
chciałeś mnie obrazić to nie udało Ci się.
Myślę że Roxi to feministka :)
Wyraziście to ująłeś choć najpewniej wśród feministek
nie znalazłbyś tych które biją brawa. Pozdrawiam:))
więc do pochwy
miecz włóż swój
i miłości zażyj zdrój
Zgoda buduje? Z pewnością! Dwa miecze to już wojna?
Może i tak...:)
pochwa walcząca z mieczem?
to musi być widok ...
wielopłaszczyznowe rozumienie
można skompresować do kilku słów
Ojej, dwz nagie miecze- ależ widok!
Ciekawie ujęte. Jest sens w tych kilku słowach.