O niczym

Żeby nie było, że mnie TU nie było. (+)

Niby o niczym a jednak o czymś.

Czy doskonałe spytaj kolegów,
co patrz, dziś stoją w długim szeregu.

Kłaniam się.

I chyba Ci się udało, serdeczności :)

A jednak pracowity poranek na tworzeniu sztuki...
Zapraszam na poranną kawę ULU:)

Dobry fachowiec nawet z niczego stworzy dzieło. Tak
samo jest z poetami:)
Tobie doskonale się to udało:)
Pozdrawiam Ulu:)
Marek

Grażynko teoretycznie :)) dziękuję ślicznie :* Uściski
:))

wenuś dziękuję ślicznie za życzenia hahahah...chociaż
cuda się zdarzają :))) Przytulam! :)))

O niczym to znaczy o zwykłym szarym poranku, gdy
człowiek wstając z łóżka, snuje się po domu jak ćma i
na dzień dobry nic mu się robić nie chce.
W cuda nie wierzę, w doskonałość też nie ale życzę PL
napisania dzieła, które Nagrodę Nobla zdobędzie.
Autorkę pozdrawiam bardzo serdecznie :)

Jak widać wiersz teoretycznie o niczym też można
dobrze napisać,
a pozytywne nastawienie, iż będzie to dzieło, jest
super, wszak wiara przenosi góry i tylko z nią możemy
tworzyć cuda :)
Pozdrawiam serdecznie z dużym podobaniem dla wiersza
Uleńko :)

Dziękuję Bodziu :)) serdeczności :)

Ulaaaaa,

To prawda, jest sztuką wielką,
stworzyć o niczym takie "dziełko". :)))
Brawo!

Ja też mam tu takie "nic", czyli "Wierszyk nie byle
jaki".

Serdeczności Ulu :)

hahahaha....Szakalu rozbawiłeś mnie...:)))))
Pozdrówka! :D

Droga Ulu tak czytam tę Twoją poezję i dochodzę do
wniosku , że jesteś niesamowita w swojej twórczości.
Potrafisz stworzyć fajny wiersz o niczym z niczego.
Oby tak dalej.
Pozdrawiam

Flamingo dziękuję i ślę uśmiech w Twoją stronę :))

Gminny dziękuję ślicznie, też nie wiem jak wygląda
doskonałe, ale właśnie na tym polega ironia tego
wiersza :)) Pozdrawiam cieplutko :))

Moliczko hahaha...kto wie, kto wie i w tym ustępie
koleżanka ma całkowitą rację! :D hahaha...pozdrawiam
cieplutko z uśmiechem ;))

Witaj,

kto wie. kto wie...

Nie takie cuda leniwcom sie zdarzały.


Uśmiech i pozdrowienia /+/.