Z (ni)czym zostaję
zabrałeś mi wiarę
że szczęście istnieje
we wszystko co kocham
szanuję i wierzę
zostawiłeś tesknotę
za tamtymi dniami
za ciepłym dotykiem
twoimi oczami
obiecałeś spokój
niczym nie zachwiany
a liczę bez końca
blizny i rany
nie dałeś nadziei
na lepszy czas
już wiem że kochałam
ostatni raz
Komentarze (18)
Nie sen odpowiedzi przynosi,a serce
Może jednak nie ostatni! Szczęścia życzę:)
Dopóki trwa życie, w brak miłości nie wierz,
człowiek zawsze kocha, choćby tylko siebie!
Pozdrawiam!
Smutek z odrobiną nadziei.Pozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie mów nigdy.
On odszedł, jak dzień wczorajszy. Wczorajszy dzień nie
wróci, ale człowiek może. Z przyjemnością przeczytałam
wiersz.
Podoba mi sie ten wiersz. Uczucia przekazane bardzo
sugestywnie i prawdziwie.
miłość ma różne oblicza... czasami odnajduje się ja w
najmniej oczekiwanym momencie i człowieku :) miłego
dnia :)
skoro "nigdy nie mów nigdy" to czy "zawsze mów
zawsze"...?
w zadumie pozostanę, może sen przyniesie
odpowiedź:)pozdrawiam wszystkich odwiedzających
cieplusieńko:)
nigdy nie mów nigdy, pozdrawiam:)
Dobry wiersz z goryczką i żalem,ale nie zarzekaj
się,że to ostatni raz,bo nigdy nie wiadomo,kiedy znów
przyjdzie miłość...
Pozdrawiam serdecznie:)
Poruszajacy smutny wiersz pozdrawiam
o tęsknocie zapomnieć nie pomoże Nathanie bo wówczas
pojawi się nowa, za ów człowiekiem:)
smutek wyziera z wiersza ale z nutką nadziei ,że
spotkasz miłość szczerą prawdziwą Pozdrawiam
serdecznie :)dziękuję za wizytę u mnie
Nie dał nadziei, lecz przyjdzie ktoś inny i ów człek
natchnie serce nową wiarą, pomoże zapomnieć o
tęsknocie, przywróci duszy spokój. Nigdy nie mów nigdy
miłości:-)
Pozdrawiam nad wyraz optymistycznie;-)