nie dał rady…
szepczą dwie sąsiadki
znasz tego spod piątki
Janek ma na imię
i do bab ciągotki
wiesz co go spotkało
miał naraz dwie panie
czarował, tokował
dziś boskie skaranie
ta go śle do diabła
tamta „strzyże, goli”
więc tak naznaczony
już nie poswawoli
Komentarze (7)
no szkoda Janka ,ale ma czego chciał :))
śledzę z ciekawością losy Janka, co jeszcze się
wydarzy, czekam na dalszy ciąg tego serialu...
Swietna humoreska ,,,biedny Janek ale
mu sie trafilo,,,a tak przyjemnie bylo,,,
czyta sie lekko , super wierszyk.
Moze byl niezdecydowany?:) czytalam juz kilka wierszy
na temat niewiernego pana Janka :) sam sobie winien ,
dobrze ujales temat :)
I tak bohater może się cieszyć, że nie doszło dalej,
bo wówczas gdyby się zgadały to mógłby się wyprowadzić
... z tego świata.
No bo jak za Janka dwie panie się wzięły,tu obcięły
,tam podcięły,więc tak naznaczony ,niech wraca do
żony.Świetnie opisałaś ten trójkącik .Lekko i wesoło.
humoreska świetna, trzeba biedakowi koniecznie
współczuć... nie ma życia przez te baby...