Nie (dola)
Mały Tesfa, gdzieś w Etiopii
drzewo mango wzrokiem wodzi
Rączki wyciągnięte w górę
od zdobyczy dzielą mile
Łzy spływają po usteczkach,
nie dosięgniesz mój syneczku
A na innym kontynencie,
chleba z szynką Jasio nie chce
Gdybyś mogło dziecko drogie,
do śmietnika wejść na moment
Tam byś najadł się do syta
Jaś kanapkę w kubeł wtyka
Nieopodal czarna lancia
drzwi otwiera przed nim tata
W domu na serwecie białej,
uczta czeka i specjały,
obok owoc wypłakany
Jaś się droczy, bo niegłodny
Komentarze (23)
Smutna prawda...
Ciekawy poruszasz temat. Twoje słowa są warte uwagi i
zastanowienia. Pozdrawiam:)
wiersz dobry, refleksyjny, wzruszający...nie szanujemy
jedzenia, tyle dobra ląduje w śmieci, może gdzieś
daleko, albo tuż obok nas głodują dzieci...pozdrawiam
Przyznam się, że też mi nie pasował mi rymowany.
Dzięki mariat:)
Przyznam się, że też mi nie pasował mi rymowany.
Dzięki mariat:)
Proponuję zmienić klasyfikację na sylabotoniczny,
bowiem rymowany to jednak on nie jest.
Temat dotkliwy. Też dziś objęłam swą uwagą tę
tematykę i ściskało przy oglądaniu zdjęć.
..... + ..... :-)
przejmujące, niesamowicie smutne, wręcz dramatyczne...
taki jest właśnie obraz rzeczywisty, dlatego uczmy
szanować nasze dzieci chleb powszedni
poruszasz bardzo trudny i dla wielu drażliwy temat -
dobry wiersz
Smutna rzeczywistosc. Pozdrawiam :)
Coraz więcej głodnych ludzi i nie tylko dzieci, smutne
ale prawdziwe, super przekaz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Sareneczko pokazałaś dwa światy, doli i nie doli
dzieci, bo tak na prawdę to one cierpią. Czy możemy
coś zmienić? Wydaje mi się, że nie, a szkoda.
Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że wierszem tym został poruszony
bardzo istotny problem dzisiejszego świata. Wiele się
marnuje, a inny w śmietniku jedzenia poszukuje...
bardzo dobry wiersz.
Samo życie. Piękny wiersz. Cieplutko pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz sareneczko:) Życiowy. Pozdrawiam.