nie kochać Ciebie nie mam odwagi
nie kochać Cię wcale nie mam odwagi
kocham po troszku, ile mogę tak jakby
kocham wspomnienie zapachu we włosach
kocham odbicie w poduszcze w samotnych
nocach
nie kochać Ciebie to nie móc oddychać
kocham po troszku , powietrze umyka
kocham za bardzo zaczynam się dusić
jak nie oddychać, jak mam się zmusić
nie kochać Ciebie to oczy mieć
niewidzące
kocham więc troszkę by widzieć Słońce
kocham więc troszkę by niebo oglądać
tak to kochanie musi wyglądać
nie kochać Ciebie to nie móc chodzić
kocham po troszku by kończyny zgodzić
kocham po troszku by miejsca odwiedzać
kocham by wspomnienia miewać
nie kochać Cię wcale nie mam już siły
kocham po troszku by one żyły
kocham po troszku tak nienachalnie
kocham ... kocham choć to banalne
nie kochać Cię wcale to nie być sobą
kocham po troszku nic złego nie robiąc
kocham po troszku bo nie umiem nie
kochać
kocham bo nie kochać to znaczy się
poddać...
Komentarze (2)
Powtórzenia i banalny dobór słów sprawiają że tekst
czyta się iście topornie.
"kocham bo nie kochać to znaczy się poddać" świetny
wiersz, tyle w nim uczucia