Nie nazywałam cię po imieniu

Świetny wiersz.
Opisanie sytuacji
i doskonała pointa.
Bravissimo!

Zawsze chętnie wracam pomiędzy Twoje wersy.

Mam swoją interpretację i zatrzymuję się przy Twoim
wierszu pełnym refleksji.

Refleksja nasuwaja sie rozne, ale ocena wiersza moze
byc tylko jedna...
napisany naprawde swietnie. +

Pozdrawiam serdecznie. :)

Świetny wiersz do osobistej
interpelacji czytelnika.
Nutka tajemniczości jest
eksytująca i sprawia, że wiersz
zatrzymuje, zmusza do myślenia.
Cieplutko pozdrawiam :)

ładny wiersz choć biały

Wow, super wiersz, różne interpretacje migają przed
oczami: relacja z matką, relacja z toksyczną osobą,
miłość jako bohaterka liryczna, alter ego, itp.
Pokazałaś tym wierszem, jak pojemna jest oszczędna w
środkach liryka niedosłowna. Pozdrawiam serdecznie :)

Zatrzymal mnie wiersz na dluzej, na bardzo dlugo...:)

To, co chciałbym napisać, napisała przede mną Julia.
Pozostaje mi tylko życzyć wiary, siły woli i
oczywiście wygranej.
Pozdrawiam serdecznie :):)

Podobnie jak w komentarzu Julii, skojarzyłam walkę z
chorobą i wygraną nową szansę...pozostaje już tylko
otworzyć drzwi na oścież :) Pozdrawiam z podobaniem :)

Najdluzej odchodzi ciezka choroba ,kiedy odejdzie z
jednej strony radosc, a z drugiej obawa , czy nie
wroci.wiec nie tacmy czasu na smutek tylko cieszmy
sie z kazdego dnia,Podobnie jest z miloscia i z
klopotami,ostatnie wersy wiersza intrygujace ,daja
nadzieje lub sa rezygnacja i pogodzeniem

Wiersz trochę tajemniczy bo różnie go można
interpretować ...pozdrawiam ciepło.

Wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie

Bardzo Wam dziękuję za komentarze, cieszę się że
wiersz ma tyle interpretacji :) Pozdrawiam wszystkich
serdecznie!

a ja bym stawiała na miłość i niech te drzwi będą dla
niej otwarte.