Nie po myśli
Kiedyś poecie z wioski Mysiadło
smutki w gorzale topić przypadło,
ale one w trymiga
nauczyły się pływać,
więc sfrustrowany sam poszedł na dno.
autor
krzemanka
Dodano: 2021-12-03 09:44:54
Ten wiersz przeczytano 1629 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Trafnie ale to nie jest odosobniony przypadek, bo ...
i nie tylko poeci tak mają...
ale nawet i ci których nawet imię powinno do czegoś
innego zobowiązywać...
Bogusławowi z wioski Mysiadło
smutki w gorzale topić przypadło,
które w trymiga
pływały ja fryga,
więc sfrustrowany sam poszedł na dno.
Właśnie takie są skutki picia w nadmiarze wódki.
Udanego dnia z pogodą ducha:)
Superowo!
Pozdrawiam :)
Zachwycająco w punkt:)
Serdeczności
Świetny limeryk, głęboka refleksja, pozdrawiam
serdecznie:))
Porażająco trafne i fajnie napisane. Pozdrawiam