Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie potrafię

nie umiem zrozumieć cudzych słów
gubię w bełkocie sens

a bóg

leży na krześle obok mnie
zakłada na lewą ,prawą z nóg
rozkłada ręce by bez słów
pokazać krew
płynącą z moich
ust

ukarać parę małych kłamstw
jeszcze raz
bo pokutę
dobrze znam
zadaną już przez
czas

zabijam wiarę cudzych snów
bo jestem sam
a sam
nie mam sił
by tak jak chcą
tu żyć

więc nie pytaj mnie
jak dzisiaj minął dzień
czy znowu jest tak źle
bo jest

czy znowu łamiesz nas
przełamując dzień
monologiem
pięknych kłamstw
bo tak

Dodano: 2007-12-03 20:00:21
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

...JusTina... ...JusTina...

Nie wiem co...ale jest w Twoim wierszu coś,nad czym
warto się zastanowić.Dziwi mnie tylko to łamanie i
monolog kłamstw...bo przecież zwątpić jest rzeczą
ludzką ale jak się mówi,jak trwoga to do Boga...

Degoth Degoth

czasem lepiej zamilczeć... pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »