Nie rozumiem
Znowu czysta kartka
Nie wiem
Nie rozumiem
Martwe liście pokrywają chodnik
Są zapowiedzią oczekiwania
Czekania na coś nowego
Na wiosnę
Nie rozumiem
Czemu to wszystko
Wydążyło się teraz
Czemu pozwoliłam
Nie rozumiem
Czemu mam pustkę w głowie
Teraz
Gdy tyle spraw
Na pustej ziemi
Wiatr rusza piach
Prosto w oczy
W mojej głowie
Śnieżyca
Śnieży jak stary telewizor
Nie rozumiem
Czemu nikogo nie chcę
Pozostaje w cieniu
Przymarzam do niego
Wyssał ze mnie
Zdolność do szczęścia
Którego z nikim
Nie potrafię dzielić
Aniołowie łatają pod sufitem
Leżę w ich
Zgubionych piórach
Ten ból przeszywający plecy...
Nie czytaj tego
Proszę nie teraz
Zrób to dopiero wtedy
Gdy będziemy od siebie
Niewyobrażalnie daleko
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.