Nie zasypiaj
Przyjaciel
Dlaczego zasypiasz,
Piasek nie jest w kolorze kołyski
Mam siłę cię nieść, bo jesteś mi bliski
Nie zasypiaj, bo nie wiem ,co się
przyśni
Dlaczego zasypiasz,
Nie zasypiaj wiatr bawi się grzywą
kucyka
Mruży oczy, zobacz plecie warkocze,
Potrząsa łbem ,dumnie sobie kroczy
Dlaczego zasypiasz,
Breloczek słonik upadł na szczęście
Nie zasypiaj żagle wiatrem oddychają
Słyszysz, struny mojej gitary jeszcze
grają
Dlaczego zasypiasz
Serce tłoczy krew, morze czerwieni
Nie zasypiaj, kiedyś napisze o tym
wiersz
Może ktoś przeczyta, żeby wszyscy
wiedzieli
Dlaczego zasnąłeś,
Przecież chciałeś wrócić do domu
Koniec tej wojny niepotrzebnej nikomu
Nie zasypiaj radości jeszcze jest wiele
Posłuchaj tego, co piszę i mówię do
Ciebie
Irak
Komentarze (14)
Tym razem pomilczę z szacunku. Pozdrawiam
Kilka przeczytałam. Ładne masz wiersze, ale i dużo
jest powtórzeń, chyba że zamierzone? Unikaj ich a będą
ładniejsze.
Nigdy nie pisałem wierszy zacząłem po powrocie z kilku
misji i odejściu z wojska po 20 latach służby i kilku
wyjazdach . Chyba za dużo przeżyłem
Zginął w Iraku na mojej zmianie byłem żołnierzem nie
udało mi się mu pomóc. Napisałem wiersz po latach ale
wspomnienia ciągle żywe
Nie zasypiaj, Przyjacielu! Czy Cię, aby Przyjaciel
nie opuścił na zawsze? Mam nadzieję, że nie
nainterpretuję tego wiersza
pięknie i wzruszająco o przyjacielu...ja miałam
szczęście bo brat wrócił...pozdrawiam
Wiersz pisany przeżyciami, emocjami.Pytanie ,
dlaczego?? Na które nikt nie potrafi
odpowiedzieć.Wyrazy szacunku.Ukłony.Pozdrawiam
Cieplutko.
Podpisuję się pod komentarzem ''geddeona39'' i myślę
- kiedy w końcu zakończą się te cholerne wojny, kiedy
ojciec o życie syna będzie spokojny, kiedy matka
przestanie paciorki obracać o szczęśliwy powrót, kiedy
właśnie będzie wszystko na odwrót porządkowi
dzisiejszemu i oczywiście - ku lepszemu.
Wojna niepotrzebna nikomu ... bolesny to temat ...
zło, i wrogość narodu odbiciem nieszczęścia ... wiersz
wymowny ...
wiersz refleksyjny sklaniajacy do zadumy
Chciałoby się tu zacytować tekst pewnej piosenki
sprzed lat:
"...nie odlatujcie chłopaki
na służbę do pana Boga
przecież tyle wypiło się wina
tyle dziewczyn tuliło na schodach
tak wam śpieszno do posad
w niepojętym błękicie
po co wam to chłopaki
gdy pod ręką jest życie..."
Przez idiotyczne wojny tak na dobrą sprawe nikomu
niepotrzebne, giną ludzie- przyjaciele, mężowie,
synowie... Odchodzą w bezsensownej walce..
Wiersz bardzo ładnie przedstawia dramat śmierci
przyjaciela... Piękny wiersz....
Pozdrawiam...
witam wiersz dla mnie pięknie napisany...ale treść
...aż dusza płacze...powstał jeden obraz...bardzo
przejmującu jak u mnie dziś za oknem ...tak płacze
moja dusza...deszczem...w sile bezradności
...pozdrawiam ciepło
interesujący, wciągający wiersz