@Niebo-raki
morze jak meduza rozpełzło się po plaży
galaretą z sinic zalewa zimne nóżki
tłumu spragnionego subtropikalnych
wrażeń
nie rozgrzeje żaden schłodzony dobrze
gorzki
żal i ja wypijam za zdrowie twojemoje
spuchnięte wskazówki zegarom pcham przez
tarczę
szukam dziury w całym bo po słonecznej
stronie
mójcion czas i ja marszczymy się inaczej
z płaczu w śmiech
tył na przód
rakitycznie
niebo-
raczej
Komentarze (22)
Och życie, życie, moc kolorów posiada,
dużo smutniejsze gdy starość się doń wkrada.
Pełen refleksji, bardzo fajny wiersz
opisujący stan ducha bohaterki wiersza.
Dziękuję za wizytę Moniko, serdecznie pozdrawiam
życząc miłego wieczoru i udanego weekendu :)
Bardzo dziękuję wszystkim za zatrzymanie się i
pozostawione słowo. Pozdrawiam serdecznie :-)
Ładnie
Pozdrawiam serdecznie
Dla mnie ciekawie i na plus. Pozdrawiam.
Nabrzmiała wskazówka brzmiałoby erotycznie. Spuchnięte
wskazówki robią się cięższe, sprawiają, że czas
wolniej płynie ? Wiersz zmusza do myślenia, ale nawet
po rozgrzaniu szarych komórek do białości
wieloznaczność wiersza pozostaje.
Ślę moc metafor do następnego wiersza. :)
No, to dodam tylko, że metafory tutaj genialne, ale
nienachalne :-) :-) I znajduję odrobinę ironii (ale to
pewnie tylko mój problem ;-)). Tzn ironii losu,
oczywiście ;-)
Zmarszczki przemilczę ;-) I wrócę jeszcze do tych
spuchniętych wskazówek. Jakoś za mną łażą ;-)
Musiałbym chwycić ołówek i naszkicować obrazek
jaskółki pchającej te czasowe pulpeciki ;-) Tymczasem
nie mam siły, ale kto wie... :-) I tak sobie myślę, że
niektórym takie właśnie ociężałe wskazówki bardzo by
pasowały... Zależy, na czym komu zależy :-)
Raz jeszcze - świetny, błyskotliwy wiersz.
Serdeczności :-)
Oh te sinice...potrafią zepsuć cały urok urlopu,
dobrze że jest inna alternatywa na przednią zabawę w
dobry towarzystwie do tańca i różańca :) Pozdrawiam
jazkółko :)
Zaintrygował mnie wiersz wart przeczytania
Czuję tu coś ciekawego, ale jestem zbyt śpiący, by się
wgłębiać. Może wrócę jutro. Na razie masz plusa za
zimne nóżki w galarecie i za dobrze schłodzony gorzki
żal.
Wiersz, jak zawsze tutaj, bardzo dobry, błyskotliwy
:-) Jutro napiszę więcej, dzisiaj już zmęczenie nie
pozwala. Tymczasem ujęły mnie spuchnięte wskazówki ;-)
:-) Trza odchudzić ;-)
Dobrej nocy, Jazkółeczko :-)
fajnie wyszło tylko mujcion nie wiem jak się marszczy
*zatrzymanie się tu/
Bardzo dziękuję wszystkim za zatrzymanie się ty i
komentarze.
Pozdrawiam serdecznie, życząc dobrej nocy.
Re Bogdanie, oczywiście, masz rację. Dziękuję za
uważność. Pozdrawiam serdecznie :-)
Dla mnie klimat wesoly?...
refleksyjny
raczej.
Pozdrawiam Moniko z podobaniem :)
Fajnie. Od tyłu też można przeczytać,
choć od przodu ciekawiej brzmi. Miłego
wieczoru:)