Niech no tylko zakwitną jabłonie...
Niech no tylko zakwitną jabłonie
wszystkie smutki od siebie odgonię
schwytam ciepło odżywcze ze słońca
by rozdmuchać je w płomień gorący.
Kiedy latem obrodzą już śliwy
będę znów jak przed laty szczęśliwa
nawet wtedy gdy miąższ drąży robak
życie toczy się razem lub obok.
autor
Zyta
Dodano: 2010-01-30 19:41:23
Ten wiersz przeczytano 1447 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
wiosną łatwiej o dobry humor i do zakochania jeden
krok...
Czy z nami czy bez nas, czy razem czy osobno, toczy
się życie własnym torem i to boli, że wpływu nie mamy,
pozdrawiam.
Jest rzeczywiscie kilka niedomagań,
po usunięciu których wiersz nabierze rumieńców.
Pozdrawiam.
dziękuję bardzo;)
Zyto ten wiersz jest bardzo optymistyczny i pełen
nadziei. Mogę być tylko za, bo bardzo mi się podoba.
Na osiem wersów - 12 - podstawowych błędów tajników
poetyki, aczkolwiek rymy ładne. Ale jak mówił Miłosz -
co z tego, że dzwoni? :)