Niedostatecznie
Gonię Wiatr,
biegnę za wonią suchych liści.
Zataczam kręgi patykiem,
wyznaczam granice dla Nieuchwytnego.
W otwartych dłoniach Jego schronienie.
Bywa, że przenika,
lub urojonymi dłońmi gładzi po policzku.
I wszędzie Go pełno...
I wciąż niedostatecznie...
autor
Hot Blooded
Dodano: 2006-11-09 21:52:54
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.