Niemczyzna jest łatwa i...
Dla Jurka, Polaka patrioty, dedykacja serdeczna
W krótkim swym tutejszym biogramie
wspomniałem, że tłumaczę klasykę rozrywkową
z czterech języków: angielskiego,
francuskiego, rosyjskiego i
niemieckiego.
Rozpoczynam zatem cykl igraszek językowych,
na początku z niemczyzny.
Język niemiecki jest niezmiernie łatwy.
Osoba, która uczyła się go w szkole czy na
studiach łaciny i nabyła biegłości w
odmianie (fleksji - deklinacji)
rzeczowników, opanowuje go bez większych
trudności. Tak w każdym razie twierdzą
prawie wszyscy nauczyciele, korepetytorzy i
najtiw spikerzy języka niemieckiego podczas
pierwszej lekcji. Następnie opatrujemy
słówka w rodzajniki okreslone der, die,
das, spróbujemy ich odmiany, po czym
słyszymy, że wszystko tłumaczy się w sposób
jasny, precyzyjny i logiczny. Zatem jest to
niezmiernie łatwe!!!
Na początek, kupujemy podręcznik do języka
niemieckiego. To przepiękne wydanie,
oprawione w złotem tłoczoną skórę, zostało
opublikowane w starym, szacownym,
uniwersyteckim mieście Getyndze (am
Göttingen) i opowiada o obyczajach
indiańskiego plemienia Apaczów Mescalero
(auf Deutsch: die Mescaleroapachen)).
Książka mówi o tym, iż występujące na ich
terenach gryzonie – torbacze, dokładnie:
oposy (die Beutelratten), gdy się je
schwyta, to umieszczane są w klatkach (der
Koffer) krytych plecionką (das
Lattengitter), dla większej skuteczności
zabezpieczone osłoną z drutu kolczastego
(die Stacheldrahtsicherheitseinrichtung) po
to, by nie uciekły i nie zrobiły sobie ani
innym krzywdy!
Klatki te nazywają się po niemiecku der
Stacheldrahtsicherheitseinrichtung
lattengitterkoffer, jeśli zaś zawierają
oposa, to całość nazywa się:
der
Beutelrattenlattengitterstacheldrahtsicherh
eitseinrichtungkoffer.
Pewnego dnia, Mescalero demaskują i
zatrzymują mordercę - terrorystę (der
Attentäter), oskarżonego o zabójstwo
pewnego ojczyma meskalerskiejgo
(der Mescaleroapachenstievfater ), do tego
jeszcze ojczyma sieroty, ofermy, pokraki i
przemądrzalca
(der
Weisenkindblindgängermissgestaltklugscheiße
r)
Taki ojczym po niemiecku zwie się:
der Mescaleroapachen
weisenkindblindgängermissgestaltklugscheiße
rstievfater, zaś jego zabójca nazywa się:
der Mescaleroapachen
weisenkindblindgängermissgestaltklugscheiße
rstievfaterattentäter
Dzielna meskalerska policja ujmuje
zbrodniarza i umieszcza go tymczasowo w
skutecznie i fachowo zabezpieczonej klatce
na oposy
(der
Beutelrattenlattengitterstacheldrahtsicherh
eitseinrichtungkoffer), lecz więźniowi
udaje się zbiec.
Natychmiast wszczęte są intensywne
poszukiwania zbrodniarza. Wtem przybiega
zdyszany i podeskcytowany meskalerski
wojownik, krzycząc entuzjastycznie:
- Verfluchte Scheißerei (Ojejku, jejku –
tłum. A.K.)! Złapałem zabójcę! (der
Attentäter)!!!
- Ohne Dreckcheiß (Co ty nie powiesz?! -
tłum. A.K.), dobrze?! Jakiego zabójcę?! –
pyta wódz.
- Der
Beutelrattenlattengitterstacheldrahtsicherh
eitseinrichtungkofferattentäter – odpowiada
wojownik.
- Auf etwas scheißen (Jak to?; tłum. A.K.)
Zabójcę, który jest w klatce na oposy z
plecionki, uzbrojonej drutem kolczastym? –
pyta hotentocki wódz.
- W samej rzeczy, to jest – odpowiada
tubylec –
der Mescaleroapachen
weisenkindblindgängermissgestaltklugscheiße
rstievfaterattentäter.
(zabójca meskalerskiego ojczyma sieroty,
ofermy, pokraki i przemądrzalca ).
- Ależ oczywiście – rzecze wódz Apaczów
Mescalero – mogłeś od razu mówić, że
schwytałeś der
Mescaleroapachenweisenkindblindgängermissge
staltklugscheißerstievfaterbeutelrattenlatt
engitterstacheldrahtsicherheitseinrichtungk
offerattentäter!
Tak oto zostało udowodnione,że niemiecki
jest łatwym i przyjemnym językiem, aber da
ist der Hund begraben und ist nicht alles
Gold was glanzt!
Znalazłem pewien uroczy tekst w necie i aż
się prosił o zredagowanie, urozmaicenie i
przekształcenie w rasową parodystyczną
humoreskę. Skorzystał też z niego Waldemar
Malicki, wybitny pianista i showman:
https://www.youtube.com/watch?v=QZrEEJrScjs
https://www.youtube.com/watch?v=QZrEEJrScjs
Komentarze (76)
@piotr majowy
Kto za tym stoi i komu to służy?!!!
hey
@bo mini
Buziule najsłodsze i naaajdłuuuższe!
Ela, super babka z Ciebie!
Już się bałam, że będę musiała zatańczyć na tym
drucie, a to takie trochę niezgodne ze światopoglądem
mojego /ja/, które upiera się, przy innych
tańcach;))))
Dosłownie - trzymaj uszy sztywne
Hi,hi))))
Klaterze- nic nie nanoś. I tak masz humoreskę na
medal!
Halt die Ohren steif!
Trzymaj się!
Jurek
Córko Adama! Ja się nauczyłam: Ich verstehe nicht!
:)))
I póki co większych dalszych postępów nie poczyniłam
:)))
@Polak patriota
W pierwotnym tekście, Jurku, było takie nagromadzenie
tych bzdur, że aż narzucał się tu na myśl świadomy
zamysł artystyczny (patrz monolog Waldemara
Malickiego).
Miałem podobny zamysł w mej przeróbce, tyle, że
postarałem się o bardziej perfidny kamuflaż.
Dziękuje Ci za fachowy komentarz, naniosę małe
poprawki do tekstu, aby jeszcze bardziej ta bzdura
była do bzdurnej potęgi.
Taka jest idea tej humoreski.
najserdeczniej dziękuję i pozdrawiam
Nie przebijemy niestety. U nas sławna:
"konstantynopolitańczykowianeczka", nie najdłuższe,
ale jedno z.
Miło było przeczytać. Twoje teksty poprawiają humor.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam nieustająco :)
a ja jestem antytalentem ds. j. obcych :) pozdrawiam
Kreuz. Ltr
Lub- Himmelkruzdonnerwettersakrament
Uwagi. Nie w przedimki - tylko prezentujesz odmianę
rodzajnika określonego przez przypadki. No i nie
oczywiście każdego rodzajnika określonego - a jest to
der, die, das. W swych wywodach masz swoisty
przekładaniec. Dalej. Klatka to po niemiecku - der
Käfig - a nie- der Koffer - bo ostatni rzeczownik
oznacza - walizkę. Dalej. Słowo - die
Sicherungseinrichtung - oznacza urządzenie
zabezpieczające - ale jakie w tym kontekście - w
sensie ekologii środowiska? Mam wątpliwości ,czy
szczury prędzej nie pokaleczą ręki tego, który je
złapie. Złożenia wieloczłonowe rzeczowników tłumaczymy
od ich końca mój parodysto. Tobie tutaj wychodzą
kompletne bzdury
Donnerwetterkreuzsakrament!
Dzięki za wiersz. Masz uśmiech.
Jurek
Jestem ufoludkiem, nie dogaduję się z drutem
kolczastym:)
Chcę dostać taki, jak ma Ela, - prosty... buuuu...
i się naumieć...i być meskalerski mędrzec.
Pozdrawiam:))
Już się nauczyłam, bo proste jak drut! :P
Serdeczności :)
:-) jak zwykle.
Gwoli swawoli tak wygląda najdłuższy wyraz świata.
Uwaga, wymówienie go trwało ponad 3 godziny. Uwaga -
filmik też trwa ponad 3 godziny:
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/11041/najdluzszy-wy
raz-na-swiecie-sklada-sie-z-189819-liter
Pozdrówka